rolnik szuka zony 3 dalsze losy

Mimo krótkiego udziału w "Rolnik szuka żony", Justyna zdążyła wzbudzić sympatię widzów, którzy postanowili śledzić jej dalsze losy na Instagramie. Od czasu do czasu odpowiada na pytania o udział w randkowym show. Fani "Rolnika" komentowali jej zgłoszenie do programu już po pierwszym odcinku i porównali ją do Viki Gabor. Kamil Program "Rolnik szuka żony" Telewizji Polskiej cieszy się sporą popularnością. Obecnie trwa emisja 9. sezonu programu, którego gospodynią jest niezmiennie Marta Manowska. W oczekiwaniu na kolejne odcinki, postanowiliśmy sprawdzić, jak potoczyły się losy uczestników 8. edycji randkowego show TVP. Za nami finał ósmej edycji programu "Rolnik szuka żony". Widzowie poznali dalsze losy bohaterów reality show TVP, a podczas transmisji dzielili się na żywo swoimi wrażeniami. Byli pod Zobacz: Znamy losy uczestników programu Rolnik szuka żony Niedawno informowaliśmy o planach ślubnych Roberta Filochowskiego i jego wybranki Agnieszki . Para zaręczyła się i wyznała, że już niedługo się pobiorą. Uczestnicy programu: „Rolnik szuka żony”, a ściślej – ich dalsze losy – wzbudzają spore zainteresowanie odbiorców. Widzowie z zaciekawieniem czekają bowiem na nowe odcinki, ale też nonton film ip man 4 full movie 2020. Marta Paszkin z "Rolnik szuka żony" zostawiła Pawła Bodziannego pierwszy raz samego z synkiem, a w tym czasie poszła na manicure. Jej wizyta w salonie piękności wywołała spore poruszenie. Dlaczego? Marta Paszkin i Paweł Bodzianny z "Rolnik szuka żony" w czerwcu zostali rodzicami małego Adasia. Od tamtej pory świeżo upieczeni rodzice dzielą się obowiązkami domowymi oraz opieką nad synkiem. Uczestniczka randkowego show stacji TVP karmi piersią, dlatego wcześniej nie zdecydowała się na dłuższe samotne wyjście. Teraz po raz pierwszy zostawiła chłopca z tatą na zaledwie kilkadziesiąt minut, by pójść w tym czasie do kosmetyczki. W sieci zawrzało, a Marta Paszkin pokazała wiadomości od oburzonych internautów! Zobacz także: "Rolnik szuka żony": Paweł Bodzianny pokazał zdjęcie synka. Zareagowała Marta Paszkin "Rolnik szuka żony": Marta Paszkin zaatakowana przez fanki po wizycie u kosmetyczki Marta Paszkin i Paweł Bodzianny poznali się w 7. edycji "Rolnik szuka żony". Po zakończeniu udziału w randkowym show Telewizji Polskiej, zakochani podjęli decyzje o wspólnym zamieszkaniu, a w marcu 2021 roku Marta Paszkin i Paweł Bodzianny z "Rolnik szuka żony" wzięli ślub cywilny w otoczeniu rodziny i przyjaciół. Małżonkowie wspólnie wychowują córkę Marty Paszkin z poprzedniego związku, a w czerwcu doczekali się też narodzin swojej pociechy, Adasia. Ostatnio to Paweł zajmował się synkiem, w czasie gdy jego żona wyskoczyła na szybką wizytę w salonie piękności. Marta Paszkin pokazała, z jak różnymi reakcjami na ten temat się spotkała. - Jak to mówią Matka też człowiek. Powodzenia Tatuś! - Super dla kobiety to mega ważne, żeby mieć chwile dla siebie, powodzenia - I bardzo dobrze. Należy się mamusi - pisali fani w wiadomościach do Pawła. Zupełnie inne wiadomości trafiły jednak do Marty Paszkin... Instagram @marta_paszkin Niestety, Marta Paszkin nie mogła liczyć na tak duże wsparcie od internautów. Uczestniczka "Rolnik szuka żony" zdecydowała się pokazać również wiadomość, którą jedna z fanek przysłała do niej. - Serca nie masz kobieto?! Żeby takiego malucha zostawić - napisała jedna z oburzonych fanek. Żona Pawła Bodziannego nie ukrywała, że bardzo zaskoczyły ją tak skrajne reakcje. Instagram @marta_paszkin Zobacz także: "Rolnik szuka żony": Marta Paszkin wyznaje: „Nie wyszło mi tak, jak chciałam” Marta Paszkin świetnie sobie radzi jako świeżo upieczona mama, jednak jak każdy potrzebuje również chwili dla siebie. W końcu szczęśliwa mama, to szczęśliwe dziecko, więc raczej trudno zrozumieć oburzonych tą sytuacją internautów. A Wy, co o tym myślicie? Instagram Marta z "Rolnik szuka żony" nie mogła się nadziwić, gdy zobaczyła wiadomości, jakie przesłali jej internauci. Wszystko dlatego, że wpadła na "szalony pomysł" i zostawiła miesięcznego synka pod opieką jego i Paweł z "Rolnik szuka żony" są rodzicami miesięcznego AdasiaŹródło: InstagramMarta Paszkin i Paweł Bodzianny to para, która poznała się dzięki udziałowi w "Rolnik szuka żony". W programie nie tylko zauroczyli się sobą, ale również zakochali się w sobie po uszy. W ostatnim odcinku było pewne, że dalsze życie spędzą u swojego boku. I tak też się stało. Marta porzuciła życie w Warszawie i zamieszkała z ukochanym na wsi. Po pewnym czasie uczestnicy powiedzieli sobie "tak" i powitali na świecie wspólnego potomka. Chłopiec, który otrzymał imię Adam, jest dziś oczkiem w głowie dumnych i Paweł od początku ustalili, jak dzielą się opieką nad synem. Z racji tego, że rolnik spędza większość dnia poza domem, to Paszkin zajmuje się domem i dziećmi. Nie oznacza to jednak, że Bodzianny wymiguje się od ojcowskich obowiązków. Wprost przeciwnie. Gdy tylko może, opiekuje się Adasiem, a w tym czasie Marta ma chwilę wyłącznie dla Paweł po raz pierwszy został z miesięcznym synem sam na sam. Nie krył z tego powodu dumy i pochwalił się tym faktem na Instagramie. I się zaczęło. Rolnik otrzymał mnóstwo wiadomości od fanów, którzy cieszą się z takiego podziału ról. Z kolei Marta dostała krytyczne uwagi, jakoby szaleństwem jest zostawiać tak małe dziecko w rękach ojca. A co wy o tym sądzicie? Licencjodawca Screeny wiadomości, jakie dostali Marta i Paweł z "Rolnik szuka żony"Źródło: LicencjodawcaRolnicy znajdują żony. Hit TVP naprawdę działaOceń jakość naszego artykułu:Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

rolnik szuka zony 3 dalsze losy